Z jednej strony jazda na hulajnodze wydaje się bardzo łatwa. Z drugiej wymaga jednak odpowiedniej koordynacji, związanej z równoczesnym odpychaniem się, kierowaniem, jak i utrzymywaniem równowagi. Dlatego też, może się okazać, że na początku będziemy musieli naszemu dziecku pomóc w nauce jazdy na hulajnodze. Jak to zrobić, aby nasza pociecha odniosła sukces i jednocześnie, żeby się nie zniechęciła? Przede wszystkim powinniśmy na to poświęcić trochę czasu i nie dopuścić, aby zniechęcała się pierwszymi niepowodzeniami.
Od czego zacząć?
Przede wszystkim naukę jazdy na hulajnodze warto zacząć od hulajnogi trójkołowej. Wówczas dziecko będzie mogło się skupić na kierowaniu i odpychaniu, ale jednocześnie nie będzie musiało martwić się utrzymywaniem równowagi. Jeśli już to opanuje, wówczas możemy pomyśleć o hulajnodze dwukołowej. Warto w takim momencie wybrać model, który będzie posiadał duże, pompowane koła, które lepiej będą amortyzowały wstrząsy i po prostu będą wygodniejsze podczas jazdy na różnej nawierzchni. Początkowo możemy pomóc dziecku w kierowaniu, dzięki czemu będzie mogło przyzwyczaić się do konieczności utrzymywania równowagi, przy pewności, że się nie przewróci i od razu nie zniechęci.
W dalszym procesie warto pozwolić dziecku, aby kierowało samodzielnie, a kiedy już nie będzie miało z tym problemów, zachęcić, by samodzielnie się również odpychało. Może się okazać, że na początku będzie się trochę chwiało, a noga, którą będzie się odpychało będzie pozostawała w powietrzu, w razie konieczności szybkiego podparcia się.
Co dalej?
Jeśli tak faktycznie się stanie, pozwólmy dziecku jeździć w ten sposób, dopóki nie oswoi się z hulajnogą. Gdy już ją wyczuje, gdy nie będzie miało problemów, aby utrzymać na niej równowagę i jednocześnie kierować, nauczy się również trzymać obydwie nogi na hulajnodze. A kiedy już do tego dojdzie, przyjdzie także czas na to, aby nasze dziecko nauczyło się skręcać. Im lepiej opanuje wcześniejsze etapy nauki jazdy na hulajnodze, tym mniej będzie się obawiało skręcania, a co się z tym wiąże, tym szybciej się tego nauczy. Jeśli damy dziecku trochę czasu, nie będziemy go popędzali i jednocześnie pozwolimy, aby uczyło się w swoim tempie, to możemy być pewni, że nie tylko nauczy się jeździć na hulajnodze, ale także będzie to dla niego prawdziwą przyjemnością. Warto się zastanowić, jak możemy pomóc dziecku w nauce jazdy na hulajnodze i w jaki sprzęt powinniśmy tutaj zainwestować, aby mieć pewność, że będziemy tę naukę wspierać w odpowiedni sposób. Wykazując się cierpliwością i motywując dziecko do podejmowania kolejnych prób, będziemy mogli być pewni, że odniesie ono sukces.